poniedziałek, 28 października 2013

Rozdział 66

Perspektywa Nialla
Otworzyłem szerzej oczy i ruszyłem w stronę worka. Gwałtownie chwyciłem za sznury i rozciągnąłem otwór. Co było w worku ? Normalnie nie uwierzycie... Jakaś brunetka. Chuda, blada.. o boże..... to chyba Klaudia. Bez słowa przerzuciłem sobie ciało dziewczyny przez ramię i ruszyłem w stronę wejścia do domu. Liam przed biegł nas i otworzył drzwi. Kiedy byłem w salonie położyłem dziewczynę na dywanie i spojrzałem na Liama. Wstałem a on uklęknął przed dziewczyną i dotknął jej bladych dłoni. Poszedłem po nóż do kuchni. Wybrałem pierwszy lepszy i podałem go brunetowi. Chłopak rozciął linę i odwrócił ciało brunetki tak aby leżało na plecach. Brunet nachylił się nad klatką piersiową dziewczyny po czym się podniósł.
-Chyba żyje.... próbować ją obudzić ? - Zapytał przeszywając mnie wzrokiem.

  • Jeśli ci życie miłe to nie radzę...... - Odpowiedziałem uśmiechając się do niego... Li przejechał dłonią po twarzy dziewczyny i nagle się nad nią pochylił. Nie wiedziałem o co chodzi więc stwierdziłem że muszę zmienić punkt widzenia. Przesunąłem się tak aby stać po ich prawej stronie i rzuciłem się na brunetkę i przyjaciela ? Dlaczego ? To proste i to też było powodem tego że muzyk pochylił się nad Klaudią. Dziewczyna miała zamknięte oczy ale nie potrzebowała wzroku by trafnie dusić Daddy'ego. Ścisnąłem nadgarstek dziewczyny a ona wypuściła swoją ofiarę z zabójczego uścisku po czym otworzyła oczy. Liam dysząc upadł na ziemię.
  • Nic ci nie jest Klaudiu ? - Zapytałem patrząc w przerażone oczy dziewczyny.
  • Co się stało ? Co z tobą Liam ? - Pytała patrząc raz na mnie raz na niego.
  • Wyjdzie z tego... Co się stało ? - Chciałem w końcu dowiedzieć się co zaszło kiedy mnie przy nich nie było.
  • Porwali nas... porwali Zayna... Gaba ich wkurzyła.... Boże.... - Mówiła zamyślając się jakby próbowała sobie przypomnieć co i jak. Poszkodowany już powoli przywracał sobie stabilny oddech i patrzył zaciekawiony na brunetkę.
  • Gdzie Gabi ? - Zapytałem kiedy dotarło do mnie co powiedziała Klaudia. Nerwowo przeczesałem rękami włosy i przeleciałem wzrokiem po zgromadzonych. Towarzyszący mi przyjaciel też ledwo panował nad emocjami. Brunetka dalej patrzyła pustym wzrokiem w ścianę.
  • Mówili że... nie jestem im potrzebna... - Siatkarka przerwała i wytarła swoje oczy. - Chcieli.... - Zaczęła ale usłyszeliśmy kroki. Z góry zszedł Harry zresztą bandy.
  • Klaudia !!! - Krzyknęła Oliwia i podbiegła do dziewczyny. Tuliła ją i tuliła. Chłopaki też do nas podeszli i stanęli obok Liama.
  • Dobrze że jesteś... Gabcia też jest tak ? - Zapytała kuzynka mojej dziewczyny a ja nerwowo się odwróciłem. Nie chciałem patrzeć jej w oczy. - Tak ?! - Dziewczyny dopominała się o odpowiedź.
  • Nie ! - Podniosłem głos – Nie..... - Tym razem mój głos się załamał. Ze spuszczoną głową z powrotem się odwróciłem. Poczułem kogoś w moich ramionach. Szybko podniosłem wzrok i ujrzałem tulącą się do mnie Klaudię. Pogłaskałem ją po włosach.
  • Wszystko będzie dobrze.... - Powiedziałem a dziewczyna odsunęła się ode mnie i stanęła obok Oliwi.
  • Wiemy chociaż gdzie może być ? Albo co się z nią stało ? - Zapytał loczek i patrzył to na mnie, to na Liama to na Siatkarkę.
  • Nie wiemmm... - Powiedziała znowu brunetka a jej dolna warga zadrżała...
  • Mała.. nie zamartwiaj swojej szczapatej główki... - Pocieszył ją Lou..
  • Mała”... jestem od ciebie o przynajmniej 10 cm większa.... i czy ty właśnie powiedziałeś że mam brzydką fryzurę ? - Zapytała patrząc na niego...
  • Czy ty nawet w tak dramatycznej chwili nie potrafisz zapanować nad swoim chamskim charakterem ? - Brunet znowu się odezwał ale tym razem słychać było w jego głosie nutkę pretensji...
  • Dajcie spokój.... - Skomentował ich Liam a w naszych uszach rozbrzmiał dźwięk dzwonka....
    --------------------------------------------------------------------------------------
    Jest rozdzialik....
    I jak ? 
    Podobał się ? 
    8 komów i nexxcik :* 
    Co do imaginu z Niallem to mam go połowę... musicie zrozumieć że mam szkołe.. rozdziały piszę już prawie na bieżąco i je wrzucam, więc nie mam czasu na dodatkowe rzeczy.. zwłaszcza że wczucie się w rolę naćpanej nastolatki nie jest takie proste jak się wydaje... więc dajcie mi skończyć i dopracować tą część... jak ją napiszę wrzucę :) obiecuję :)
    CZYTASZ ? - PROSZĘ CIĘ KOMENTUJ ! 
    Pozdrawiam 

8 komentarzy: