poniedziałek, 16 września 2013

Rozdział 54

Perspektywa Peri
  • To co oglądamy ? - zapytałam siadając obok mojego slodziaka.
  • Nie wiem, jakiejś propozycje ? - Zapytał Harry.
  • Horror ? - Pytanie Liama było najbardziej trafne.
  • Dobra, Horror ale jaki ? - Zapytał mój misiek.
  • O to jest pytanie. - Zaśmiał się Louis.
  • Diabeł ? - Zapytała Olka.
  • Gdzie ? - zapytał z udawaną paniką Harry i dostał w głowę poduszką od brunetki. Ja wybuchłam śmiechem a reszta do mnie dołączyła.
  • No to Diabeł. - Powiedział blondyn kiedy już się opanował i zaczął szukać filmu. Po 5 minutach włączyliśmy film. Nie powiem że się nie bałam, bo miałam dość dużego stracha więc cały czas siedziałam na kolanach brązowookiego i trzymałam go za rękę. Nie tylko ja tak robiłam bo Olka też przy każdej strasznej scenie wtulała się w Harolda co go bardzo cieszyło. Nie wiem dlaczego oni mają z tego podnietę. No proszę was.. dziewczyny się boją a oni się cieszą.... ta męska logika... Kiedy film dobiegał końca do domu wróciły nasze siatkarki i stwierdziliśmy że damy sobie spokój z końcówką.
Perspektywa Gabrysi
  • Czemu to wyłączyliście ? Teraz nie będziecie znać zakończenia. - Powiedziałam i zrobiłam smutną minkę.
  • Oglądanie Horroru bez Ciebie kochanie nie miało sensu. - Odpowiedział Nialler i mnie przytulił. Jaki on ma słodki uśmieszek jak się mi podlizuje... :P
  • Dzięki Niall... - Usłyszałam komentarz mojej kumpeli. Dusiłam w sobie śmiech bo wiedziałam że teraz to mój blondynek dość poważnie zbłądził z toru..
  • Oj Klaudziu nie obrażaj się.... za tobą też tęskniłem ale ty byś mi się chyba nie wtulała w koszulkę w trakcie strasznych momentów z filmu, nie ? - Zapytał, broniąc się blondynek. ojoj kolego przeginasz... mówiłam sobie w myślach.
  • To tobie chodziło tylko o to żebym się do Ciebie przytulała.... - Powiedziałam z udawanym grymasem na ustach co sprawiło że uśmiech z twarzy Irlandczyka zniknął a reszta zespołu wybuchnęła śmiechem.
  • Toś się wkopał stary.... - Śmiał się Harry. Widziałam że dziewczyny w tym czasie powędrowały do kuchni.
  • Tęskniłem.... - Usłyszałam za sobą i poczułam że Nialler objął mnie od tyłu. W tym momencie poczułam usta chłopaka na moich a później się odsunęłam.....


    ----------------------------------------------------------------------------------------
    Hejka :)
    Jak tam wam mija początek roku ? :)
    Dziękuję za komentarze :)
    Powoli zbliżamy się do poważnego rozwinięcia akcji :)
    CZYTASZ ?! - PROSZĘ CIĘ KOMENTUJ :)
    Kolejny rozdział jak będzie 5 komentarzy :) 
    Widzę że następnej części imagina nie chcecie więc nie będę jej wrzucać :P
    Pozdrawiam :) 
    (Ps. Miśko dziękuję ci za obronę na tamtym blogu ale piszę go z koleżanką a że tamten rozdział był akurat jej to jej należy się pocieszenie... ale nie martw się mówiłam już jej że nie ma co się przejmować :) Dzięki za dobre chęci)



5 komentarzy:

  1. A NIE MA ZA CO!
    XD
    Każdy normalny człek by zrobił coś takiego...
    Powtarzam NORMALNY!
    Choooooooociaż...
    W sumie to ja nie jestem normalna xD
    Ale wiesz o co mi chodzi :D
    A ten rozdział jest na serio cudowny ;D
    JESTEŚ CORAZ LEPSZA :D
    POZDRO ~Miśkax3

    OdpowiedzUsuń
  2. :D
    ŚWIEEEEEEETNY :)

    OdpowiedzUsuń