Perspektywa Gabrysi
- Już nigdy nie pojadę z tobą na zakupy. - wsiadłam do samochodu i zmęczona zwróciłam się do mojego kierowcy. Nie myślałam że zakupy mogą być aż tak męczące.
- No a kto tak strasznie chciał jechać na zakupy ?! No kto ?! Teraz nie narzekaj bo wyglądasz pięknie.. jedziemy do domu – Odpowiedział dumnie i położył ręce na kierownicę. Wyruszyliśmy z pod centrum. Po drodze wstąpiliśmy do jakiejś restauracji gdzie blondyn zamówił frytki na wynos które zjedliśmy w naszym pojeździe. Po posiłku ruszyliśmy w dalszą drogę do domu.
Perspektywa
Klaudii
- Dobra Harry koś tą trawę a ja z Olką zajmiemy się drzewkami. - Powiedziałam do chłopaka a ten wykonał moje polecenie. Nie szło mu zbyt dobrze bo było widać że dawno nie trzymał kosiarki w rękach ale cóż jakoś musiał dać sobie radę :P Podeszłam do Oliwi ale nadal patrzyłam w stronę bruneta. Nagle podjechał do domu jakiś samochód wysiadło dwóch mężczyzn i podeszli do loczka.
Perspektywa
Harrego
Podeszło do mnie
dwóch facetów z tego jeden miał kamerę. Nie wiedziałem czego mam się spodziewać bo przeważnie to mamy fanki a nie fanów.
- Eksjuzmi. - usłyszałem łamany angielski jednego z nich.
- Yes ? - Zapytałem bo widać nie wiedzieli w jakim języku mają mówić i wybrali angielski. W prawdzie nie był to czysty angielski ale co ja poradzę.
- Wait.! I call frend. - Odpowiedziałem bo osobiście nie wiem gdzie jest hala sportowa. Zawołałem Klaudię a sam skierowałem się w stronę pięknie ubranej, mojej ogrodniczki.
Perspektywa
Klaudii
Harry
mnie
zawołał a ja do niego podeszłam. Powiedział mi że mam podejść
do tych obcych i coś im powiedzieć a sam udał się do Olki. Podeszłam do
zakłopotanych mężczyzn i obdarzyłam ich moim pytającym spojrzeniem.
- I listen to you. - Oznajmiłam na co jeden z nich szturchną drugiego.
- Where is the sports hall ? - Zapytał pan z kamerą i dopiero teraz ich rozpoznałam. Chciałam im się rzucić na szyję ale w tym momencie Gaba wróciła do domu więc stwierdziłam że się z nimi troszkę podroczę. Nie chciałam puścić im płazem tego że mnie nie rozpoznali. Przyjaciółka wysiadła z samochodu w pięknej sukience i trzymając Nialla za rękę podeszli do nas.....
----------------------------------------------------------------------------------------
Cześć Żabcie :) Jak tam u was ? Cieszycie się że już jutro szkoła ? Bo ja nie :P Jak wyszedł ten rozdział ? Chcecie znać dalszy ciąg ? :PChyba zmieniam metodę dodawania :) Jak będą 4 komentarze to pojawi się następny rozdział :) CZYTASZ ? - PROSZĘ CIĘ KOMENTUJ !!!! :) Dziękuję za wszystkie komentarze :) Pozdrawiam :)
Świetnie piszesz <33
OdpowiedzUsuńŁo kuźwa...
OdpowiedzUsuńBędzie problem... o.o
To pewnie Dziku i ten... ten drugi!!!
xD
Jak on się nazywał bo nie pamiętam który to był?
xD
Swoją drogą rozdział jest G E N I A L N Y !
:D
Kooooooooooooooooooocham normalnie!!!
Pozdro ~Miśkax3
Zostałaś nominowana do The Versatile Blogger Award.
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tu:
love-forever-1d.blogspot.com
super :d
OdpowiedzUsuńmegaa :] Czekam nn *-*
OdpowiedzUsuń