czwartek, 15 sierpnia 2013

Rozdział 41


Perspektywa Gabrysi
Kiedy Louis nas wyśmiał wszystkie wpadłyśmy na ten sam pomysł, więc równocześnie dostał pięcioma poduszkami co sprawiło że się przewrócił jak dziecko. Nawet nie miałam siły się śmiać więc zabrałam głos.
  • Chłopaki proszę was... troszkę pokory.... to jest gorsze niż kac.. - mówiłam pół szeptem bo głośniej nie mogłam bo by mi głowa pękła.
  • Ok. to damy wam spokój ale chodźcie może do auta co ? Pojedziemy do domu ok ? - Zapytał Harry lecz nie usłyszał odpowiedzi. Wszystkie wstałyśmy i ruszyłyśmy w stronę wyjścia. Kiedy wpakowaliśmy się do samochodów ruszyliśmy w stronę domu. Po krótkiej ale męczącej podróży dotarliśmy do naszego celu. Kiedy weszłam do miejsca zamieszkania, nie miałam siły by wychodzić po schodach więc położyłam się w salonie na sofie. Dziewczyny zrobiły to samo ale dwie z nich leżały na mnie. Bolało mnie to no bo mieć na sobie choćby 80 kg to troszkę dużo, ale stwierdziłam że jak je zrzucę to spotęguję tylko ból jaki sprawiło mi nagłośnienie koncertu więc zostawiłam je w spokoju. Kiedy wchodziłam do krainy Morfeusza przestałam czuć co dzieje się wokół mnie.
Perspektywa Louisa
Kiedy weszliśmy do domu równo z Hazzą wybuchnęliśmy śmiechem.
  • Patrzcie chłopaki, dziewczyny zrobiły z siebie kanapkę – Śmiałem się.
  • Lou ty się nie śmiej tylko myśl gdzie ty teraz większą sofę kupisz tak żeby następnym razem nie musiały się tak gnieść.. - Skomentował moje zachowanie Liam i zaczął się śmiać.
  • To co wy na to żeby obudzić je za 30 min ? Ale zrobimy to tak wiecie „fajnie” - Ostatnie słowo Harry ujął w tak zwane zajączki a ja mu przytaknąłem. Poszliśmy do swoich pokoi się przebrać. Przebrałem się i zacząłem rozmyślać. Nie wiedziałem konkretnie o co chodziło temu bananowemu żarłokowi ale wiedziałem że dziewczynom to się nie spodoba a w końcu jakoś muszę im pokazać że wróciłem. Kiedy zszedłem na parter widziałem że loczek rozmawia na jakiś temat z Zeynem, postanowiłem przyłączyć się do rozmowy....


    ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Macie kolejny rozdzialik :) Jak się wam podoba ? Szkoda że tylko dwie osoby komentują :( Dziękuję za wszystkie komenty :) CZYTASZ - PROSZĘ CIĘ KOMENTUJ :) Pierwsza nadroda należy do Miśki :) a więc kochana z kim ma być ten imagin dla cb ? Pozdrawiam :)

3 komentarze:

  1. Podoba mi się Twoja poprzednia notka z tymi gifami, możesz robić takie częściej ;) Co do rozdziału, fajny, taki pozytywny! O czym gadali chlopacy ? Końcówka szczególnie mnie zaciekawiła. + zapraszam do siebie na rozdział 4.

    OdpowiedzUsuń
  2. JAKA NAGRODA?
    O.O
    To ja brałam w czymś udział? O_O
    AAAAAA!!!
    JUŻ WIEM!!!
    To w tym jakie talenty mają chłopcy?
    AAAAAAAAAA

    Ale jak to mówią - Skleroza nie boli...xD
    Poproszę imagin z Niallem :)
    Marzy mi się taki, że [TI] przyjaźni się z Niallem ale on wyjeżdża i zostawia ją dla kariery...
    Byli przyjaciółmi ale Ona czuła do niego coś więcej...
    Na początku dzwonił ale w końcu przestać się z nią kontaktować...
    Ona cierpiała...
    No i zostawił ją i niby zapomniał ale tak naprawdę nigdy o niej nie zapomniał...
    No i ona przeprowadza się do Londynu aby pójść na studia.
    Spotykają się.
    Ona nie chce mu wybaczyć...
    Resztę wymyśl...
    I NA KOŃCU WALNIJ HAPPY END !!!
    Wiem, że już praktycznie wszystko napisałam ale taki mi się marzy I MIŁO BY BYŁO TO PRZECZYTAĆ...

    A jak nie to wymyśl o Niallu :D
    Smutny z happy endem
    PAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :*

    PS. Ten rozdział był
    Z
    A
    J
    E
    B
    I
    S
    T
    Y
    !
    Pozdro ~Miśkax3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :) Oliwka :*

    OdpowiedzUsuń